Autor |
Wiadomość |
satori |
Wysłany: Pon 16:29, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
Witaj Miyabi^^ Z tego co widzę lubisz MYV'a? szalony gość z niego^^ |
|
|
Call_me_Tues_Tentation |
Wysłany: Pon 15:08, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
I ja również dołanczam^^ Witaj Miyabi... dawno się nie widzeliśmy... |
|
|
Ange |
Wysłany: Pon 14:26, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
No - jest nas coraz więcej^^ |
|
|
Le'Marche |
Wysłany: Pon 11:59, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
O i Miyabi jest...Bardzo mnie ot cieszy^^ może wkońcu zalogujemy się tu wszyscy:P ^^ |
|
|
CoCkRoAcH |
Wysłany: Pon 9:34, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
Masz Rację Majin-sama^^ niektórzy już wiedzą co robią źle, ale inni nie - dlatego krytycy muszą być! I bynajmniej nie mogą to być ludzie z najblższego otoczenia, bo oni zawsze poweidzą: 'ee! co ty super wyglądasz^^' ' |
|
|
Majin-sama |
Wysłany: Pon 9:26, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
CoCkRoAcH napisał: | Tak...masz rację. Ale takim ludzią to tylko ...NO^^ Ale z drugiej strony są potrzebni jeśli chcesz popracować nad soba i dojść do perfekcji a nie tylko odgradzać się od opinii i żyć w przekonaniu że jesteś super i wogóle najpodobniejszy na swiecie... Taka jest prawda. Ale zdarzają się i tacy, co dokuczają ci z zazdrości. Trzeba ich umieć rozróżniać...Ale to już wyższa szkoła jazdy... | łaaa ale mi nie chodzi o krytyków tylko o ludzi którzy psują twój nastrój... Ale krytycy, fakt, przydają się, choć niektórzy dostrzegają swoje błędy i w miarę mążliwości starają isę je poprawić ^^ |
|
|
miyabi |
Wysłany: Pon 8:31, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
No nie miła...ale jaka nauka jest miła? A to właśnie uczy cię jak się prawidłowo przebierać, wcielać się w tą osobę...Jeśli ktoś nie wytknie ci błędów nie ruszysz z miejsca i nadal pozostaniesz w przekonaniu że wszystko jest super...a w rzeczywistości tak nei bedzie. |
|
|
Ange |
Wysłany: Pon 8:08, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
Potrzeban ale nie miła:/ ja tam nie lubię jak mnie krytykują, bo głupio się czuję... |
|
|
chibijojo |
Wysłany: Pon 7:13, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
taaaa te zazdrosne nasiona są najgorsze... ale fakt krytyka jest potrzebna. |
|
|
CoCkRoAcH |
Wysłany: Nie 22:28, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
Tak...masz rację. Ale takim ludzią to tylko ...NO^^ Ale z drugiej strony są potrzebni jeśli chcesz popracować nad soba i dojść do perfekcji a nie tylko odgradzać się od opinii i żyć w przekonaniu że jesteś super i wogóle najpodobniejszy na swiecie... Taka jest prawda. Ale zdarzają się i tacy, co dokuczają ci z zazdrości. Trzeba ich umieć rozróżniać...Ale to już wyższa szkoła jazdy... |
|
|
miyabi |
Wysłany: Nie 22:09, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wszędzie znajdą się jakieś 'rodzynki' które rodzynkami są tylko z nazwy, bo ani toto slodkie ani dobre...wręcz odwrotnie...Wielu się takich w moim życiu Cosplayowym trafił, którzy chcvieli popsuć m inastrój...Niestety. Nie udało im się:D |
|
|
Majin-sama |
Wysłany: Nie 21:43, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
Witam, Witam^^ po twoim pseudo można wywnioskować, że lubisz Miyaviego ^^ Nie, no fajnie^^
Co do Cosplayi - Atmosfera jest the Best, choć nie wszędzie i nie zawsze (u nas czasami się zdarzają jakieś tuki, które chcą popsuć ludziom dobry nastrój). Ale w większości cosplaye są naprawdę wspaniałe, ze wspaniałą atmosferą, fantastycznymi ludźi...
Można by powiedzieć - I'm lovin it xD |
|
|
chibijojo |
Wysłany: Śro 7:33, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
Hello^^ jasne że otwarty^^ aha ale wiesz ze ja swojego wywiadu nie dokończyłam? |
|
|
miyabi |
Wysłany: Wto 20:18, 15 Maj 2007 Temat postu: who am I? Nobody Knows...Only I. |
|
Jestem Miyabi. Poprostu Miyabi...
Tak mówią do mnie przyjaciele i najbliżsi znajomi już od dawna...
Więc i wy tak mówcie.
Zapewne chcecie wiedzieć co tu robie?
Otórz...
Jestem, bo kocham Cosplaye i atmosferę im towarzyszącą.
Żyję tą miłością już 5 lat.
Taak...Od Osaki poczynając na przedmieściach Tokyo kończąc...
Cóż wiecej..? Pytajcie... Jestem otwarty^^ Prawda, Yori?^^ :wink: |
|
|